Witajcie w nowym roku. Nowy rok, nowe plany, nowe cele, nowe postanowienia. Jeśli chodzi o mnie, to lista jest dość długa. Mam ogromną nadzieję, że nie skończy się na tzw "słomianym zapale" i choć niektóre z nich dojdą do skutku. Tego życzę sobie, jak i Wam, moi drodzy czytelnicy.
Co do najnowszych zmian, to jak można zauważyć na zdjęciach, skróciłam i zmieniłam kolor włosów. Wróciłam do niemalże mojego naturalnego koloru. Po okresie ciągłych zmian należało się im. To chyba oznacza, że po latach niezrozumiałej niesprawiedliwości losu, w końcu godzę się z tym, co dostałam od losu i uczę się lubić samą siebie.
Dziś zwyczajnie, casualowo, tak jak lubię najbardziej. Główną rolę dzisiejszej stylizacji odgrywa dwustronny, masywny szalik. Z jednej strony czerwona krata, z drugiej, czarno-biała pepitka. Do wyboru, do koloru. Czym byłaby zima bez czap, rękawic i wielgachnych szalików?! Szary, biker płaszcz zestawiłam z nowymi, skórzanymi spodniami i kraciastą koszulą. Właściwie dużo tu skórzanych motywów. Skórzane spodnie, buty, torebka, a nawet pagony. No cóż, czasem można sobie pozwolić na małe szaleństwo :)
Photos by Daniel Kulinski
COAT / Płaszcz, SCARF / Szalik: NEW LOOK
TROUSERS / Spodnie, BOOTS / Buty: H&M
SHIRT / Koszula: PRIMARK
BAG / Torebka: "CHANEL"
szalik - bardzo fajny (ten patent z dwustronnością świetny!).
ReplyDeleteale najbardziej, to mi się tu płaszcz podoba!
elegancki bardzo!
No i extra te wloski !!!
ReplyDelete