Dziś mam dla Was trzeci, a zarazem ostatni wpis ze słonecznej Barcelony.
O poranku znaleźliśmy się na niezwykle zatłoczonej ulicy La Rambla. Jest to ulica dobrze znana każdemu turyście. Znajdują się na niej niezliczone stoiska z wszelakimi bibelotami kojarzącymi się z Barceloną. Całe mnóstwo pubów i restauracji wabi klientów wyśmienitą kuchnią i lokalnym winem-Sangrią.To właśnie tam mieści się bazar La Boqueria. Jest on jednym z największych miejsc handlowych w Barcelonie, a także jedną z atrakcji turystycznych. Handluje się tam rybami i owocami morza, mięsem i wędlinami, warzywami i owocami, w tym ich przetworami, przyprawami itp. Jako mieszkanka Barcelony, chętnie odwiedzałabym go codziennie!
Ulica ciągnie się aż do wybrzeża, gdzie znajduje się kolumna Kolumba, a naprzeciwko niej port. Co ciekawe, można wejść do środka kolumny i wjechać windą na górę. Tam, z wysokości 52 metrów turyści mają niepowtarzalną okazję do podziwiania całej panoramy miasta. Piękne podsumowanie naszej wyprawy.
Stylizacja klasyczna i dość elegancka. Wybrałam czarny t-shirt z ciekawym, półprzeźroczystym panelem. Zestawiłam go z woskowanymi jeansami oraz białą marynarką. Sandały kupiłam już na miejscu. Takie pamiątki z podróży lubię najbardziej.
Mam nadzieję, że podobał Wam się mój, mini, przewodnik po stolicy Katalonii.
Photos by Daniel Kulinski
T-SHIRT: PRIMARK
BLAZER / Marynarka, JEANS: H&M
BAG / Torebka: 'CHANEL'
SUNGLASSES / Okulary: SOLANO
SANDALS / Sandały: HL by La Halle
No comments:
Post a Comment